0
juggler5 26 czerwca 2023 20:11
Wypad na Seszele w 2023 roku, czy da się nadal zrobić to budżetowo?

I tu jest pytanie, pomijając loty i noclegi (na nie mamy mniejszy lub wiekszy wpływ, fart, jak zwał tak zwał :) ), czy damy radę wycisnąć z Seszeli co się da? Po pierwszym dniu mamy wątpliwości. Ale zacznijmy od początku.

Startujemy z Rzeszowa, 05:45 i lecimy do Warszawy,

Image

Image

Koniec czerwca, nadal brak słonka w naszym regionie

Image

Jesteśmy po killu godz. biegania po górkach, plus rum Takamaka zaczyna krążyć w krwiobiegu, także jutro dalsza część relacji :)-- 28 Cze 2023 05:17 --

Odbieramy samochód przy przystani w Praslin, wpisuje koszt 170e za 5dni/4 doby

60 pln piwo przystań
Samochód Praslin 750pln
Seebrew x2 i chipsy 27pln
Woda + piwo 46pln

Nocleg mamy w Rosemary's Guesthouse cenę można sobie sprawdzić na booking (każdy widzi co innego) :) Jedyna zaleta oprócz oczwiście ceny to bezpośrednie wyjście na plażę

Image

Image

Sama plaża też niczego sobie, piaseczek jak mąką, bardzo szeroka i długa , każdy znajdzie miejsce dla siebie,

Wypijamy po piwku zagryzając je jakimiś lokalnymi czipsami i padamy po po podróży,

-- 28 Cze 2023 05:39 --

Poniedziałek, powoli zbieramy się do życia , idziemy na śniadanie , niestety nic specjalnego, owoce, jajka na wybrany sposób, tosty i smoothie.

Po śniadaniu idziemy na zakupy, bo przecież nie da rady zabrać wszystkiego z domu :(, zapomniałem zabrać czegokolwiek żeby nie przypalić głowy Seszelskim słońcem, niestety w żadnym sklepie nie ma męskich kapeluszy więć muszę się zadowlolić kaszkietówką :) Będzie pamiątka, jak nie zgubię :)

Image

Kupujemy wodę, 4x 1L cena 15 rupii/szt, i po dwa duże piwa 51 rupii szt.

Dziś w planie przejście z plaży Anse Lazio na Anse Georgette, korzystamy z mapsme, bardzo dobrze odwzorowana trasa polecamy,Zanim się pozbieraliśmy, to nastała 12 wieć idelana pora na skorzystanie z Ma's Take Away , który mamy po drugiej stronie ulicy :)

Image

Dziś w menu :)
Image

Image

Image

Wybraliśmy rybę i curry z wołowiny, ryba przepyszna, wołowina mało doprawiona, ale sporo mleczka kokosowego było czuć więc tu nie oszczędzają ,

Postanowiliśmy, że zjemy na plaży przed trekingiem na Anse Georgette, po drodzę zatrzymalismy sie jeszcze na dwóch plażach Anse Pasquerre i Anse Boudin, przy pierwszej praktycznie nie ma gdzie zaparkować, gruby piasek na jak na zdjęciach

Image

Image

Image

Na Anse Boudin jest juz lepiej i można zaparkować pod kościołem :)

Image

Image

Image

W końcu dojeżdzamy do Anse Lazio po drodzę mijamy parking niestety nie sprawdziliśmy ceny za niego, do plaży z niego było ok 200 m wiec postanowiliśmy, że pojedzimy dalej, dojeżdzamy do końca drogi gdzie znajduje się le Chevalier Bay Guesthouse który proponuje parking za 100 rupii, ale w zamian otrzymujemy vouczer na tą sama kwotę do wykorzystania w ich restauracji, zobaczymy co się da z tego wycisnąć po powrocie z plaży :)

Image

Parkujemy auto, siadamy na kamieniach i rozkoszujemy się widokiem i posiłkiem :)

Image

cd jutro :)


60 pln piwo przystań
Samochód Praslin 750pln
Seebrew x2 i chipsy 27pln
Woda + piwo 46pln
Take Away 45pln
Piwo na plaży x 2 59 pln
@oskiboski żeby to była tylko zupa chmielowa to by było tanio :)

Najedzeni startujemy na szlak, jak wcześniej pisałem korzystaliśmy z apki mapsme, na początku jest kilka białych strzałek oznaczających szlak ale bardzo szybko znikają :).

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

I na końcu drogi pojawia się taki widok,

Image

Na dół pozostaje ok 150m stromego zejścia i jesteśmy na dole, przed wejściem na plażę witają nas takie oto tabliczki :)

Image

Image

Treking zajał nam ponad godzinę, z przystankami na zdjęcia

Image

Poniżej kilka zdjęć plaży Anse Georgette

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Na plaży były 3 mini bary, niestety brak zdjęć, można kupić wodę, piwo owoce i pewnie inne zioła, :)

My wypiliśmy po małym piwku 2x 100 rupii :)

Plaża piękna, czyściutka, można znaleźć dla siebie kawałek prywatnego miejsca i odpoczywać w cieniu palm, zejście do wody idealne, sam piaseczek, zero rafy, można wchodzić bez butów plażowych.

Niestety nie możemy tego powiedzieć o oceanie, wielkie fale, można się przebić przez nie i poskakać w "bezpiecznym miejscu" ,niestety zdarza się że coś pójdzie nie nie tak i po kilku dobrych obrotach i konkretnych glebach uciekamy w podskokach w bezpieczne miejsce :)

Image

Image

Pozostały czas spędzamy grzecznie w zacisznym zakątku plaży, ok 16:15 starujemy z powrotem na Anse Lazio,

Droga powrotna, już bez zdjęć zajęła nam ok 46 min, także stwierdzamy, że naprawdę warto było się tam wybrać tą trasą, oczywiście można to zrobić od drugiej strony, ale widoki po drodze, zwierzęta, roślinność, itp. nie do przecenienia.

Image

Po dotarciu na miejsce sprawdzamy co możemy zrobić z naszym voucherem :)

Image

Image

Image

Image

Dopłacamy 80 rupii i rozkoszujemy się zimnym piwkiem :)


Dodaj Komentarz

Komentarze (11)

fux 26 czerwca 2023 23:08 Odpowiedz
No jestem ciekaw, co tam na miejscu "odkryjecie"Gdzie noclegi, na jak długo, czym się poruszacie?
maginiak 26 czerwca 2023 23:08 Odpowiedz
A to ODKRYJECIE to dlaczego w cudzysłowie? Każdy odkrywa dla siebie, a nie wzorem pierwszych odkrywców, chyba. Choć ostatnimi czasy faktycznie trochę strach pisać na forum o odkryciach innych niż lizanie ucha szamana w Buriacji po północy. Bo to obciach i prawie jak All Inclusive.
fux 27 czerwca 2023 12:08 Odpowiedz
I dokładnie to miałem na myśli.Jednym wystarczy staniecie na parkingu przy plaży bez schodzenia na nią, zrobienie fotek i do klimatyzowanego hotelowego mercedesa z kierowca w celu uwiecznienia następnej fali i piasku.Inny będzie się zastanawiał, czy te psy nie są czasami groźne przed stalową barierką, bo nam koniecznie chce się iść na Police Bay koło samotnego domku.?Co do all to z tym bywa różnie. Jak dobrze trafisz, to masz wyśmienitą miejscówkę z przelotem grubo poniżej kosztu samodzielnej organizacji wyjazdu. Na miejscu auto i "odkrywasz".Każdy robi jak mu pasuje i myślę, że takie wybory także należy szanować.Odpoczywamy, zwiedzamy, odkrywamy i obcujemy z pięknem, które demoralizuje.Ale zawsze można zostać w domu i oglądać jedyne słuszne trzy stacje tiwi. :lol:
przemos74 27 czerwca 2023 17:08 Odpowiedz
O fajnie się zapowiada, subskrybuję! :)
fux 27 czerwca 2023 23:08 Odpowiedz
W 2020 w styczniu to piwo w Surfers Beach Restaurant kosztowało 130 rupii.Do południa byliśmy tylko my i para młodych, zjaranych Brytoli.Jeżeli potrzebne jakieś podpowiedzi w kwestii Mahe to proszę śmiało pytać. Praslin i La Digue miało być w 2021 roku. Niestety covid plany wywrócił.Ale, co się odwlecze to nie uciecze czy jakoś tak...?
oskiboski 28 czerwca 2023 23:08 Odpowiedz
W sumie tani wyjazd gdybyście wycieli tę zupę chmielową
fux 30 czerwca 2023 23:08 Odpowiedz
Takamaka dark rzondzi.?
kameander 30 czerwca 2023 23:08 Odpowiedz
Zakładka
fux 1 lipca 2023 12:08 Odpowiedz
Na lotnisku w duty free była tańsza niż w sklepach.
mikolaj2206 1 lipca 2023 17:08 Odpowiedz
Cema alkoholu i papierosów w duty free są dużo niższe niż na wyspach. Można zrobić zakupy po przylocie (stan na czerwiec 2013).W ramach ciekawostki:Byliśmy na Seszelach w 2013 roku. Podróż była prawdziwie budżetowa i nocleg udało się znaleźć na couchsurfingu. Co ciekawe pani tam ogłaszająca i tak brała 50 Euro za noc (wliczone śniadanie i kolacja). Pojechaliśmy trochę w ciemno. Tuż przed przylotem napisala do mnie czy możemy zrobić jej zakupy w sklepie wolnocłowym. Oczywiście się zgodziliśmy. Trochę zdębiałem jak napisała żebyśmy kupili tyle ile sie da alkoholu i papiersów - pomyślałem "Oho, wesoła rodzinka. Będzie ciekawie :D "Okazało się, że chodziło właśnie o ceny na wyspie, a pani akurat była w trakcie dobudówki domu i robotnikom płaciła... alkoholem. Papierosy wymieniała natomiast na świeże ryby w porcie, które potem mogliśmy jeść :).Pięknie wspominam Seszele.
fux 1 lipca 2023 23:08 Odpowiedz
-- 01 Lip 2023 19:06 -- No był post w międzyczasie ale modowi określenie dotyczące "rdzennych" mieszkańców Mahe nie odpowiadało.?? -- 01 Lip 2023 19:51 -- Aby nie przyszło Wam do głowy "dupek" przemycać.